Dżem cukiniowo-anansowy to idealne słodkie smarowidło do kanapek, naleśników, placków, grzanek.. Jest prosty w przygotowaniu, bez konieczności pasteryzacji. Połączenie cukinii i ananasa daje niebanalny smak. Do dżemu możesz śmiało dodać 1 posiekane drobno kwaskowate jabłko, np. szara reneta, pastę z wanilii. Zapraszam po mój sprawdzony przepis na domowy dżem cukiniowo-anansowy, którego nie kupisz w żadnym sklepie.
SKŁADNIKI:
- 1,5 kg cukinii – 4 większe sztuki
- 1 puszka ananasa – 565 g
- 200 g cukru
- 2 łyżki cukru z wanilią
- 2 galaretki (z cukrem) – 1 cytrynowa, 1 pomarańczowa (po 75 g)
- sok z 2 cytryn
PRZYGOTOWANIE:
Cukinię myję, odkrawam końce i siekam w drobną kosteczkę. Cukinii nie obieram, jeśli chcesz możesz to zrobić. Ananasa kroję w kostkę.
W większym garnku z grubszym dnem układam cukinię oraz posiekanego ananasa z puszki wraz z sokiem.
Stawiam na średniej mocy palniku i gotuję (od czasu do czasu mieszając) przez pełną godzinę.
Po tym czasie dodaję 200 g cukru, 2 łyżki cukru z wanilią, 2 galaretki (proszek) oraz sok wyciśnięty z 2 cytryn. Mieszam i gotuję kolejne 30 minut bez przykrycia.
Porada. Zamiast 1 galaretki cytrynowej i 1 pomarańczowej możesz wykorzystać 2 cytrynowe lub 2 pomarańczowe, a nawet agrestowe. Jeśli dodasz galaretki (proszek) bez cukru, dżem będzie mniej słodszy.
Na końcu blenduję dżem na gładko. Możesz zostawić lekkie grudki, by dżem miał wyczuwalne kawałki cukinii i ananasa.
Dżem cukiniowo-ananasowy wykładam do wyparzonych, suchych i czystych słoików. Nie ma potrzeby pasteryzacji. Odwracam je do „góry dnem” i układam na bawełnianej ściereczce. Gdy całkowicie przestygną, a wieczka są wklęsłe odkładam w ciemne i chłodne miejsce lub do lodówki.
Smacznego.
Wow. Nigdy nie robiłam dżemu z cukinii, tym bardziej w takim połączeniu. Świetny pomysł Aniu! I że cukinii nie obieramy- gratuluję pomysłu. W Internecie każdy dzem jest z obranej cukinii.
Na pewno zrobię:)
Nigdy bym nie pomyślała, żeby połączyć cukinię i ananasa. Na pewno smak może być ciekawy. Przepis wypróbuję z czystej ciekawości.
Wszystko kupione. Dziś będę robila;)
😋👍
Świetny pomysł:)
Mega ciekawe połączenie. Ja ostatnio też robiłam powidła śliwkowe i krem a’la Bounty w Thermomixie – korzystałam z przepisów z supergarnek.pl – i wyszły prawdziwe pyszności, a przy tym niemal zero stania przy garach 🙂