Najbardziej sprawdzone śniadanie lub szybki podwieczorek znane mi już od nastoletnich lat. Cieplutkie i chrupiące domowe grzanki z ulubionymi dodatkami, najczęściej pomidorami, pieczarkami, cebulką, chili, pesto, cukinią i oczywiście delikatnie ciągnącym się serem. Dziś dopełniłam grzanki sosem ziołowym na bazie oliwy i oleju lnianego z ulubionymi ziołami i suszoną natką – wyszły wspaniałe, gorące i chrupiące grzanki takie jak lubię.
Składniki:
- kilka kromek pieczywa pełnoziarnistego lub białego
- majonez
- kilka pomidorków koktajlowych
- ogórek kiszony
- mała cebulka
- kilka plastrów żółtego sera
- oliwa z oliwek + olej lniany
- lubczyk, przyprawa do pizzy, świeżo zmielony pieprz, suszona natka
Przygotowanie:
Kromki chleba smaruję delikatnie majonezem, układam na nich po plasterku cebuli. Na to układam plasterek sera (może być tarty), kroję (opcjonalnie) na trójkątne grzanki. Na nie układam plasterki pieczarki i plasterki pomidora lub ogórka. Robię i takie i takie.
Oliwę (kilka łyżek) mieszam z olejem lnianym, dodaję przyprawy, mieszam, delikatnie polewam wierzch każdej kromki. Robię to łyżeczką do herbaty.
Wstawiam do piekarnika nagrzanego do 180C, piekę grzaniem góra-dół bez termoobiegu przez kilka minut do zrumienienia się sera. Chrupkość pieczywa zostawiam Wam.
Smacznego 😉