Są bardzo proste w przygotowaniu a wyglądają ślicznie. Kusząco, smacznie. Tylko dwa składniki, pracy prawie wcale, a ile radości 🙂
Ta wersja jest karmelizowana drobnym cukrem, w innym słodkich propozycjach możecie je posmarować konfiturą, bakaliami, masą serową bądź makową. Wyjdą fajne kruche francuskie drożdżówki, np. z serem albo makiem.
Po zwinięciu i upieczeniu na pewno będą prezentowały się godnie na stole. Do tego może wino? likier? może ulubiona herbata i jest miło.
Opcjonalnie w różnych wersjach możecie je (już ułożone na papierze do pieczenia) posmarować roztrzepanym jajkiem i czymś posypać, np. kruszonką, makiem, sezamem, tartymi orzechami, itp. Dodatki łatwiej się przykleją, a i same ciasto będzie po upieczeniu dodatkowo błyszczeć.
Smacznego 🙂
Składniki:
- opakowanie ciasta francuskiego (użyłam 275 g)
- 50 g drobnego cukru do wypieków
Sposób przygotowania ciasteczek:
Na stolnicy wysypujemy cukier i układamy na nim ciasto, wałkujemy po to by cukier przykleił się do ciasta. Tak robimy także z drugiej strony, tzn. odwracamy ciasto i wałkujemy. I tak kilkakrotnie, cukier ma się przyklejać do ciasta. Jeśli zostanie trochę cukru to posypcie nim ciasto i lekko dociskajcie.
Piekarnik rozgrzewamy do temp. 210C bez termoobiegu.
Następnie rolujemy ciasto jednocześnie z obu stron ku sobie, mają się na końcu połączyć i powstać dwa rulony obok siebie. Wtedy kroimy je na około 1,5 – 2 cm plastry. W którą stronę rolować? Dowolnie. Jeśli zrolujecie krótsze boki ku sobie otrzymacie mniej ciasteczek, w przeciwnym kierunku – więcej. Mogą być większe albo mniejsze.
Ciasteczka układamy płasko na papierze do pieczenia zostawiając między nimi odstęp – nieco urosną. Lekko je spłaszczamy, by powstały widoczne „dwa okręgi”. Zrobiłam to palcami. Dodatkowo możemy posypać je cukrem.
Pieczemy 10 minut w 210C, po tym czasie odwracamy delikatnie ciasteczka na drugą stronę, dopiekamy ok. 4 minut pilnując, by cukier się nie przypalił.
Ot cała smaczna francuska magia!