Kremowa, delikatna, wspaniała i zdrowa – tak mogę określić pastę na dzisiejszym śniadaniowym stole. Polecam pastę z tuńczyka, jajek, suszonych pomidorów i czarnego sezamu. Na kanapki, tosty, chrupiącą bagietkę, śniadanie, podwieczorek, coś na zimno „na ząb” w ciągu dnia – dla mnie jak znalazł! Pasta świetna na stół do bagietki, poczęstujcie ją znajomych;)
Do pasty wybieram tuńczyka w kawałkach, najlepiej w sosie własnym. Zazwyczaj najczęściej po niego sięgam.
Pastę na kanapce dekoruję świeżymi lub marynowanymi warzywami, koprem lub natką. Świetnie pasują tu: świeży ogórek, pomidor, rzodkiew, kiszone lub konserwowe ogórki, papryka, szczypior, natka, rukola, koper. Ma być zdrowo i kolorowo, wręcz wiosennie! 😉 Zwiastun wiosny z dodatkiem świeżych warzyw.
SKŁADNIKI:
- puszka tuńczyka w kawałkach w sosie własnym 170 g (po odsączeniu 120 g)
- 2 jajka ugotowane na twardo posiekane
- 2 suszone pomidory przekrojone na pół
- łyżeczka czarnego sezamu
- łyżka majonezu
- sól, pieprz do smaku
PRZYGOTOWANIE:
Wszystkie składniki umieszczam w misie blendera, miksuję na gładko, przyprawiam, próbuję. Smaruję pieczywo.
Pastę przechowuję w słoiczku do 3 dni w lodówce. Smacznego!
Muszę spróbować. Wygląda bardzo apetycznie!;)