BEZA PAVLOVA

Beza Pavlova – piękny i pokaźny tort sprawdzi się na każdą okazję! Smakuje obłędnie, cieszy oczy, jest prosty w przygotowaniu (wbrew pozorom!;) Dzięki pilnowaniu kilku zasad beza zawsze się uda, każdemu!
Tort dekoruję śmietanką, świeżymi owocami i listkami mięty, wykańczam cukrem pudrem. Na śnieżnej słodkości dobrze kontrastują i prezentują się ciemne, koloru cynobru owoce, do tego kilka listków świeżej mięty (nawet melisy), może tarta czekolada lub wiórki kokosowe?!:) W każdym razie jest słodko i miło!

Dla zakochanych w bezie jak ja polecam sprawdzone przepisy na czekoladowy tort bezowy oraz mini bezy z polewą czekoladową 😉

Beza Pavlova

Beza Pavlova ze śmietanką i owocami


SKŁADNIKI:

  • 7 białek jajek, u mnie rozm. L (temp. pokojowa, jajka powinny być jak najbardziej świeże)
  • szklanka drobnego cukru
  • płaska łyżka mąki ziemniaczanej
  • łyżeczka soku z cytryny
  • szczypta soli

Dodatkowo:

  • 250 g śmietanki 36% (mocno schłodzonej)
  • owoce na wierzch do dekoracji, u mnie truskawki i borówki, świetnie będą pasowały także porzeczki, jeżyny, maliny, czereśnie, wiśnie, jagody, przekrojone na pół figi, w półksiężyce lub plasterki kiwi, agrest
  • dodatkowo można tort oprószyć cukrem pudrem lub tartą na większych oczkach gorzką czekoladą, dodać listki świeżej mięty lub melisy

Szklanka ma u mnie pojemność 250 ml.

PRZYGOTOWANIE:

Piekarnik nagrzewam do temp. 170 st. C, grzanie góra plus dół (bez termoobiegu).

Przygotowuję szklaną, czystą i suchą miskę, do której wlewam białka i dodaję szczyptę soli. Zaczynam ubijanie białek mikserem – najpierw na małych obrotach, stopniowo i powoli je zwiększam. Białka ubijam nie dłużej niż 3 minuty, po to aby nie przebić w nich pęcherzyków powietrza.

Po tym czasie powoli dodaję drobny cukier, po 1 łyżce. Po każdej dodanej łyżce cukru miksuję na najwyższych obrotach, do czasu aż cukier połączy się z pianą białkową oraz całkowicie się w niej rozpuści. Trwa to jakąś minutę. Postępuję tak (cierpliwie;) aż wykorzystam cały cukier.

Następnie wlewam łyżeczkę soku z cytryny i płaską łyżkę mąki ziemniaczanej. Chwilę miksuję – powinna powstać gładka, błyszcząca i gęsta masa białkowa.

Na blaszce z wyposażenia piekarnika układam papier do pieczenia. Na nim odrysowuję obręcz o średnicy 23 cm (wykorzystuję do tego spód od tortownicy). Szpatułką delikatnie nakładam masę białkową na środek odrysowanego okręgu. Wyciągam delikatnie pianę do góry, powstaje zgrabna kopuła, kopczyk.

Tak przygotowany tort wkładam do piekarnika (na środkową półkę) nagrzanego do temp. 170 st. C. Piekę 7 minut, po tym czasie zmniejszam temperaturę do 130 st. C i piekę bezę równe 100 minut. Nie otwieram w tym czasie piekarnika! Beza wtedy opadnie.

Gdy beza będzie gotowa to wyłączam piekarnik (nie otwieram od razu) i dosuszam ją przez jakieś 2-3 godziny – jeśli chcę podać ją tego samego dnia. Ale! Zawsze przygotowuję bezę wieczorem, następnego dnia niedługo przed podaniem wykańczam ubitą na sztywno śmietanką, dekoruję, krótko chłodzę i podaję. Wtedy zostawiam upieczoną bezę na całą noc w wyłączonym piekarniku (nie otwieram drzwiczek). Tak też Wam polecam, jak się uda zaplanować 🙂

Dekoracja.

Śmietankę mocno chłodzę, trzymam ją cały czas w lodówce, na kilka minut przed ubijaniem wrzucam ją do zamrażarki. Wyjmuję, wlewam do wysokiego naczynia i ubijam na sztywno zaczynając od małych obrotów i stopniowo je zwiększając. Zajmuje mi to około 3 minuty.

Sztywną śmietanką smaruję wierzch wystudzonej bezy (musi być całkowicie wystudzona), dekoruję umytymi i osuszonymi owocami, posypuję cukrem pudrem (opcja). Z radością stawiam na stole! 🙂

Smacznego 😉

Beza Pavlova

Zasmakuj Kuchni

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *