Gofry domowe, puszyste, delikatne w smaku, rozpływające się w ustach to świetny pomysł na ciepłe śniadanie, deser lub podwieczorek. Idealne na weekendowe śniadanie, podane z ulubionymi dodatkami, np. świeżymi owocami, konfiturą, polewą czekoladową, kremem mascarpone, bitą śmietaną lub posypane cukrem pudrem. Zimne lub odgrzane w piekarniku też dobrze smakują. To szybki i prosty przepis, bez ubijania białek na sztywno – wystarczy wymieszać wszystkie składniki mikserem i gotowe! Polecam sprawdzony przepis na domowe gofry.
SKŁADNIKI:
- 1,5 szklanki mąki pszennej + 1 łyżka
- większa szczypta soli
- 1 łyżka cukru z wanilią lub cukru waniliowego
- 1 spora łyżka cukru pudru
- 1 łyżka proszku do pieczenia
- 2 średnie jajka
- 1 i 1/3 szklanki mleka
- ½ szklanki oleju rzepakowego
Uwagi do przepisu:
Składniki mam w temp. pokojowej.
Szklanka ma u mnie pojemność 250 ml.
Czas pieczenia zależy w dużej mierze od rodzaju gofrownicy, ustawionej mocy, głębokości/pojemności otworu na ciasto. Te głębsze będą piekły się nieco dłużej. Warto wspomóc się czasem podanym w instrukcji danej gofrownicy.
Po upieczeniu jednej porcji należy ponownie odczekać aż temperatura osiągnie pożądaną wysokość. Unikniemy w ten sposób „gumowych” gofrów lub słabo dopieczonych przy tym samym czasie pieczenia co poprzednia tura.
Aby gofry były chrupiące pieczemy je w odpowiednio nagrzanej gofrownicy, a po upieczeniu odkładamy na kratkę, by odparowały. Na płaskim talerzu gofry od spodu będą „się pocić”, przez co mięknąć.
PRZYGOTOWANIE:
W misce mieszam wszystkie suche składniki, dodaję mokre. Szybko mieszam rózgą kuchenną lub mikserem (tylko do połączenia).
Podobnie jak z ciastem na naleśniki, można je odstawić na 15 minut – ja tak robię.
W międzyczasie przygotowuję gofrownicę – nagrzewam ją do wybranej temperatury. Szykuję łyżkę wazową, którą będę nakładać porcje ciasta.
Gdy gofrownica jest odpowiednio nagrzana wlewam ciasto, tak do ok. 2/3 wysokości, gofry nieco urosną, wyrównuję, by ciasto równomiernie wypełniło formę.
Gotowe gofry podważam drewnianą szpatułką i delikatnie wyjmuję.
Posypuję cukrem pudrem i podaję z dodatkami. Są idealne jako posiłek lub deser.
Smacznego 🙂
Świetny pomysł na jedzonko. Mi by się nie chciało…brawo Aniu! 😊😊
Dziękuję 👍 Mimo wszystko polecam 🙂
Muszę koniecznie zrobić. Piekę ciasta z Pani przepisów te bez miksera szczególnie, nie zawiodłam się do tej pory 🙂
Bardzo mi miło 😊
Ale one wspaniale wyglądają!
Dziękuję 🙂
Robie wg przepisu 3 raz – są rewelacyjne.
Dziękuję za przepis Aniu:)
Pozdrawiam
Anna
Super 😉 miło mi 🙂
Uwielbiam gofry, ale nigdy mi nie wychodzą jak te z budek z goframi. Może na tym przepisie będą bardziej chrupiące. Często mam problem z tym że powstaje w moich zakalec, ale może to wina gofrownicy.