Kakao, od dzieciństwa towarzyszy chyba każdemu. To wspaniały dodatek do naleśników na słodko, racuchów czy placków z owocami, kanapek, jajecznicy, ciasteczek czy innych słodkich wypieków. Podaję je do śniadania, w ciągu dnia lub na kolację. Smakuje na ciepło lub zimno. Zawsze! Nie kupuję gotowych napojów mlecznych tego typu. Robię je sama, bo to nie tylko smak dzieciństwa, ale też nic trudnego do przygotowania. Dla mnie idealne kakao to to na mleku krowim z dodatkiem prawdziwego kakao, niezbyt posłodzone, np. cukrem pudrem, cukrem drobnym lub trzcinowym. Tu plus, bo gdy gotujemy je sami zawsze wybieramy słodkość jaka nam odpowiada, także ilość dodanego kakao. Jedni lubią słabsze, drudzy mocno kakaowe, słodkie lub nie. Ilu smakoszy tyle wersji. Dlatego ten przepis może być spokojnie modyfikowany – mniej, więcej cukru lub kakao. Każdy zna swój smak, lecz spróbujcie mojego, a nuż 🙂
Kakao sprawdzi się nie tylko dla dzieciaków, mnie nie trzeba przekonywać – ja je uwielbiam! Na zdrowie! ❤
SKŁADNIKI:
- 3 szklanki mleka (szklanka o pojemności 250 ml)
- łyżka kakao, z lekką górką
- prawie płaska łyżka cukru pudru
PRZYGOTOWANIE:
Garnuszek opłukuję zimną wodą, by mleko się nie przypaliło. Wlewam mleko, gdy jest ciepłe wsypuję cukier, mieszam. Mleko zagotowuję, uważając by nie wykipiało. Gdy mleko zaczyna podchodzić do góry, zmniejszam gaz, dodaję kakao i mieszam do połączenia, chwilkę jeszcze gotując. Podaję 😉
