Dziś u mnie kruche babeczki z kremem budyniowym i sezonowymi owocami – pycha! Idealne dla rodziny i dzieciaków, są bardzo kruche, krem delikatny a owoce – układajcie najlepiej te sezonowe, aczkolwiek wszystkie się nadają.
Można posypać gotowe babeczki tartą czekoladą lub wiórkami czy prażonymi orzechami – uwielbiam!
U mnie wyszło 9 większych babeczek, bo o wymiarach 11 cm (meeeega radość;), mniejszych będzie około 24 cm, jak w oryginalnym przepisie.
Składniki:
- 2 szklanki mąki
- 5 łyżek cukru pudru
- szczypta soli
- 200g masła
- 1 żółtko
Składniki na krem:
- 120 g masła
- 1 budyń waniliowy z cukrem (60g)
- 1 łyżeczka z soku z cytryny
Dodatkowo:
- owoce, np. borówki, truskawki, maliny, winogrona bezpestkowe, brzoskwinie, czereśnie (wypestkowane)
- galaretka cytrynowa i starta skórka z pomarańczy
Przygotowanie:
- Do miski wsypać mąkę, cukier puder i szczyptę soli. Dodać pokrojone w kostkę zimne masło i wbić żółtko. Ciasto szybko zagnieść i owinąć folią spożywczą. Schłodzić ok. 2-2,5 godz. w lodówce.
- Takim ciastem wykładać foremki, robię to bezpośrednio, rwę ciasto na niewielkie kawałki i wykładam nimi foremki ostrożnie dociskając do środka. Nakłuć widelcem dno foremki.
- Babeczki wstawić do piekarnika nagrzanego do 180C i piec przez około 15 minut grzaniem góra plus dół, bez termoobiegu na środkowej półce piekarnika.
- Po upieczeniu delikatnie wyjąć z foremek odwracając je do góry. Ostawić do całkowitego przestudzenia.
Przygotowanie kremu:
Budyń ugotować w mniejszej ilości mleka niż jest podane na opakowaniu, zrobiłam to w około 1 szklance. Budyń ostudzić. Masło utrzeć na puch, dodawać stopniowo zimny budyń i sok z cytryny. Tak przygotowanym kremem smarować babeczki i dowolnie porozkładać umyte owoce, u mnie borówki i maliny.
Galaretkę rozpuścić w niepełnej szklance wody. Gdy stężeje posmarować babeczki i posypać startą skórką z pomarańczy, wstawić do lodówki na min. 3 godz.
Przepis znalazłam, przygotowałam i zasmakowałam tutaj. Dodałam tartą skórkę pomarańczową i owoce od siebie 😉