Makaron w sosie pomidorowym z kiełkami fasoli mung i fetą

Danie niezwykle aromatyczne, bo jakże może być inaczej przesmażając pomidory na maśle i dusząc je z fetą, ziołami i kiełkami fasoli? Nie inaczej 🙂

Połączenie smaków daje – prosty, ale zarazem ciekawy efekt końcowy – ostatnim „dopięciem” naszego obiadu jest ser pleśniowy. Brzmi dziwnie? Uwierzcie mi, że idealnie wtapia się w smak dania. Generalnie sery pasują do pomidorów, więc jest (mniam) pysznie.

Możecie użyć dowolnego makaronu, nawet tagliatelle czy spaghetti.

Dodanie kiełków fasoli mung powoduje, że nasza potrawa dodatkowo wzbogaca się witaminami – kiełki zawierają bowiem witaminy takie jak: A, B1, B2, B3, B5, B6, B9, C, E, K. Są bogate w składniki mineralne jak wapń, magnez, fosfor, żelazo, potas, cynk, jod, mangan, lit, selen, miedź, fosfor, dodatkowo zawierają błonnik, karoten, białko. Niedoceniony jest także charakterystyczny smak.

Inne cudowności – kiełki obniżają również poziom (tego złego) cholesterolu LDL, zawierają duże ilości antyutleniaczy, które zapobiegają chorobom serca i nowotworom.

Składniki:

  • około 250 – 300 g makaronu, świderki, kolanka, penne, do woli, może być krótki lub długi typu spaghetti
  • 1 duży pomidor
  • 1,5 łyżki fety
  • 1 średnia cebulka
  • kilka plasterków, talarków papryczki chili
  • puszka kiełków fasoli mung – 200 g (odsączamy z soku)
  • 1,5 szklanki passaty
  • pieprz, papryka słodka, pół łyżeczki cukru, szczypta lubczyku – wszystko dla dodatkowego smaku
  • ser pleśniowy niebieski do posypania dania (opcjonalnie), dodajcie też świeżego zielonego – ja akurat nie miałam
  • masło do smażenia – około łyżki, raczej płaskiej

Przygotowanie:

  1. w garnuszku rozpuszczamy masło, pomidora (możecie uprzednio sparzyć i zdjąć skórkę, jak chcecie) kroimy w kosteczkę, cebulę w drobną kosteczkę, fetę kruszymy w dłoni,
  2. na maśle przesmażamy pomidora i cebulkę, gdy zmiękną a w kuchni rozniesie się piękny aromat dodajemy chili, fetę, kiełki i passatę, dusimy do połączenia składników, przyprawiamy do smaku,
  3. makaron gotujemy w lekko osolonej wodzie wedle przepisu na opakowaniu, odcedzamy,
  4. talerze napełniamy makaronem, polewamy całym naszym (ach, jak aromatycznym!:) sosem i posypujemy pleśniowym serem; dodatkowo czymś zdrowym świeżym zielonym. Możecie pleśniowy ser zastąpić serem żółtym, twardym bursztynem, parmezanem,..itp:)

Smacznego 🙂

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *