Jak się później przekonacie miałam kilka odsłon domowego pieczywa. Może jest trochę czekania, sprzątania, zmywania, ale świeży gorący (domowy!) bochenek posmarowany masełkiem czy twarożkiem to dopiero rarytas. Myślę, że zapach gorącego pieczywa obudziłby niejednego porannego śpiocha.
W moim chlebku składniki mają krótką listę, czyli wiemy co jemy. Pieczemy? 😉
Składniki:
- 260 g mąki tortowej
- 15 g drożdży
- 3 łyżki mleka
- 160 ml i 2 łyżki wody
- szczypta cukru pudru
- garść ziaren dyni
- łyżeczka octu
- sól, cukier
Przygotowanie:
Należy wymieszać w szklance letnie mleko, cukier i drożdże. Odstawić w ciepłe miejsce do czasu powstania zaczynu. Mąkę wymieszać z łyżeczka soli i łyżką ziaren dyni. Dodaj zaczyn z drożdży i mleka do mąki, wymieszaj, przykryj ściereczką, odstaw na godzinę w ciepłe miejsce. Po godzinie uformuj z ciasta bochenek, połóż na blasze wyłożonej papierem do pieczenia i zostaw na około 20 minut, by wyrósł. 1 łyżkę octu rozcieńcz z 2 łyżkami wody i posmaruj chleb, posyp resztą pestek dyni. Piecz około 45 minut w temp. 170C. Smacznego!
